Stary Szpital
Dzisiaj popołudniu natchnęło mnie i znajomych na wypad do starego szpitala. Porwałem aparat i pojechaliśmy na "górkę". Nigdy wcześniej tam nie byłem, ale już przejazd przez bramę szpitalną robił wrażenie. Cały kompleks wygląda jak małe miasto po jakiejś katastrofie. Momentami przypomina Czarnobyl, momentami scenerię z gry S.T.A.L.K.E.R a czasmi fragmenty amerykańskich filmów o Zombie. Miejsce tak ponure, że nawet ptaków nie ma na drzewach nie mówiąc już o kotach czy innych stworzeniach - a może złą porę roku wybraliśmy? Wnętrza budynków zostały już ogołocone praktycznie do zera - to co się dało to prawdopodobnie lokalni złomiarze wywieźli a reszta stoi - w tym stół do sekcji zwłok z odpływem, który nikt nie wie gdzie prowadzi (zastanawia mnie gdzie ta krew spływała). Było późno i nie starczyło nam czasu na odwiedzenie każdego zakamarka, podejrzewam, że 2-3h zajęło by zwiedzenie wszystkich budynków. Wchodząc do tych największych widac powybijane szyby na parterach i czuć przenikliwy ziąb, wszędzie leżą porozbijane umywalki a na podłogach można jeszcze znaleźć wykładziny z tamtejszych lat. Czas się zatrzymał, ale może to i dobrze, bo komu nie brak odwagi by się wybrać w tamte strony gwarantuję wystarczającą ilość emocji gdy coś zaszeleści piętro niżej lub ścianę obok nie mówiąc już o przemyśleniach - jakie tajemnice kryło prosektorium, kotłownia i inne zakamarki szpitala. Rozglądając się dookoła (dziwnie to brzmi) ale słychać ciszę, a miasto jest na wyciągnięcie ręki. A może ten szpital dalej tętni swoim życiem, może warto iść na wycieczkę w nocy, a może go po prostu warto zostawić w spokoju - niech stoi - niech będzie swoistym muzeum miasta Nowego Targu gdzie rozpoczęła się przygoda z leczeniem chorych, gdzie niejeden został zoperowany na zgrzypiącym łóżku, które chybotało się na boki, gdzie w nocy buszowały karaluchy w salach dla chorych a myszy urządzały charce jak na kreskówkach dla dzieci...A teraz kawałek dalej mamy piękny nowy szpital, nowoczesny, czysty i odkąd go obserwuję - na frontowym skrzydle pali się coraz więcej świateł ( a kiedyś przód był ciemny) i już niedługo po zachodzie słońca każde okno będzie oświetlone....























